Co robić, gdy ma się nadmiar wolnego czasu i kreatywną głowę? Można na przykład zbudować tor dla samochodów-zabawek. Ale nie taki zwykły, który zajmuje powierzchnię jednego metra kwadratowego, a znacznie, znacznie większy. Do tego można urządzić wyścig z ciekawym i nietypowym scenariuszem, dzięki czemu zmagania małych pojazdów będą trzymać widzów w napięciu do ostatniej sekundy. Przyda się również kamera, by to wszystko sfilmować, a efekt końcowy będzie taki, jak na poniższym wideo. Jestem pełen podziwu, że komuś chciało się to wszystko zorganizować, ale przynajmniej filmik zdążył obiec cały świat. Jest co oglądać!