Pociągi drogowe to nic innego jak ciągnik siodłowy połączony nie z jedną, a kilkoma naczepami. Takie zestaw jeżdżą m.in. po australijskich drogach, gdzie przemierzają tysiące kilometrów z punktu A do B. Podobnie jak w Polsce tiry wyprzedzają się na autostradach, tak samo dzieje się w Australii. Różnica między tymi krajami jest taka, że w tym drugim nie brakuje prostych i pustych szos, gdzie nikt nikomu nie wadzi. Taka mała ciekawostka: w Australii znajduje się trasa Eyre Highway, której najdłuższy prosty odcinek mierzy aż 146,6 km. A jak wyprzedzają się pociągi drogowe? Zobaczcie sami.