Od początku stycznia do końca kwietnia bieżącego roku na polskich drogach doszło do 8020 wypadków, zginęło 671 osób, a 9779 zostało rannych. To oficjalne statystki policji, ale ten okres był bezpieczniejszy niż analogiczny w roku ubiegły. Wtedy zginęło 780 osób, a ranne zostały 10 654. Przerażać może liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierowców - do końca kwietnia bieżącego roku było ich aż 30 185. Pocieszeniem może być fakt, że w analogicznym okresie w roku 2016 złapano 31 976 kierowców podróżujących z alkoholem we krwi.
Sprawdź też: Kierowca BMW pędził po Łodzi z prędkością 178 km/h!
Według policji przyczyny tych zdarzeń powtarzają się od lat. To brawura, nadmierna prędkość, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie, alkohol oraz brak wyobraźni i poczucie bezkarności doprowadzają do niebezpiecznych sytuacji.