I generalnie uprzedzam, że to filmik z wulgaryzmami. Wiem, że ich publikowanie jest ryzykowne, ale sytuacja sprzed kamery jednak całkiem zabawna. Nie pochwalam takich wyczynów na zwyczajnych ulicach – od razu uprzedzam. Nie pochwalam, ale drifterom – tym na serio i tym, którym się wydaje, że są zawodnikami – pewnie trudno będzie takie zabawy wyperswadować. Jeszcze raz apeluję! Drifting na ulicy to nie jest ok. Na torze można upalać do woli, a tych torów jednak trochę powstaje.