Niecodzienne przeżycia podlaskich policjantów

Niecodzienne przeżycia podlaskich policjantów
Fot. Policja
30.03.2017
Źródło/Foto: Mat. prasowe

Do niecodziennego zdarzenia doszło wczorajszego ranka, tj. 29 marca, w centrum Białegostoku. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zauważyli Opla, który jechał z dużą prędkością buspasem po ulicy Sienkiewicza. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że kierowca wiezie swoją rodzącą żonę do szpitala. Funkcjonariusze bez zbędnej zwłoki na sygnałach pilotowali samochód do szpitala przy ulicy Skłodowskiej. Dzięki natychmiastowej reakcji mundurowych kobieta szybko trafiła na oddział położniczy pod fachową opiekę lekarzy.

 

Sprawdź też: Policjanci pilotowali auto z duszącym się noworodkiem

 

Policjanci z Referatu Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mońkach z kolei spotkali się z inną niecodzienną sytuacją, która wydarzyła się tego samego dnia. Około godziny 8:00 w trakcie prowadzonej akcji „Błysk” na ulicy Białostockiej w Mońkach, do funkcjonariuszy podjechał kierowca ciężarówki prosząc o pomoc. Mężczyzna poinformował policjantów, że w trakcie jazdy połknął protezę, która utkwiła mu w przełyku i utrudnia oddychanie. Kierowca był zdenerwowany i miał problemy z oddychaniem. Jeden z mundurowych, posiadający specjalistyczne przeszkolenie z zakresu ratownictwa medycznego, po rozpoznaniu sytuacji natychmiast zadecydował o przewiezieniu 48-latka do lekarza. Po zaparkowaniu ciężarówki w bezpiecznym miejscu policjanci niezwłocznie przetransportowali mieszkańca gminy Choroszcz do Ambulatorium w Mońkach, przez cały czas kontrolując jego czynności życiowe. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, nie doszło do tragedii a poszkodowany trafił pod opiekę specjalistów.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie