W Wilkowie Wielkim patrol dzierżoniowskiej drogówki zatrzymał autobus jadący z prędkością 104 km/h. W miejscu tym obowiązuje organicznie prędkości do 50 km/h. Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi 35-letni mieszkaniec Wrocławia. W związku z popełnionym wykroczeniem policjanci nałożyli na kierującego mandat oraz 10 punktów karnych, a także zabrali "prawko". Zgodnie z przepisami, mężczyzna może odzyskać swoje prawo jazdy dopiero po 3 miesiącach.
Sprawdź też: Był nietrzeźwy i prowadził motocykl
Warto pamiętać, że jeśli kierowca mimo zatrzymanego prawa jazdy dalej będzie prowadzić pojazdy bez uprawnień, okres ten przedłuży się do sześciu miesięcy, a kolejna „wpadka” bez prawa jazdy, zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.