Policjanci z lubartowskiej „drogówki” w swojej codziennej służbie napotykają się na kierowców popełniających różne wykroczenia. Czasem są one bardzo niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Innym razem zaskakujące lub wręcz śmieszne. W środę ujawnili wykroczenie łączące w sobie wszystkie te cechy.
W środę tuż po południu na obwodnicy Lubartowa uwagę policjantów zwróciła skoda na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało w porządku, kierowca jechał bardzo spokojnie z dozwoloną prędkością, nie łamał też żadnych przepisów ruchu drogowego. Jednak intuicja podpowiadała policjantom, że coś jest jednak „nie tak” i postanowili zatrzymać pojazd do kontroli.
Sprawdź też: Zamiast zapłacić, potrącił parkingowego
Kiedy mundurowi podeszli bliżej do Skody zauważyli, że jedna z pięciu osób podróżujących aute leży w bagażniku. Kierujący samochodem 23-letni obywatel Ukrainy wyjaśnił, że po długiej podróży jego kolega był bardzo zmęczony i niewygodnie było mu siedzieć na tylnej kanapie wraz z dwoma innymi kompanami. Z tego powodu postanowił położyć się w bagażniku gdzie miał zdecydowanie więcej miejsca. Tłumaczenie nie zmiękczyło serc funkcjonariuszy i cała interwencja zakończyła się mandatem dla kierowcy za przewożenie pasażera niezgodnie z przepisami.