Motoryzacyjna poezja. Mercedes-Benz S63 AMG Coupe

Więcej mocy, więcej włókna węglowego a do tego klasyczny smaczek w postaci zmiany biegów wajchą przy kierownicy. O takim samochodzie można pisać wiersze.
Motoryzacyjna poezja.  Mercedes-Benz S63 AMG Coupe
Mercedes s 63 AMG Coupe
30.05.2014
Michał Trocki

Jeżeli zapytalibyśmy szefów Audi, dlaczego nie produkują RS8, a BMW dlaczego w ich ofercie nie ma M7 odpowiedź była by zapewne w obydwu przypadkach taka sama: „rynek takich samochodów jest zbyt mały”, „takie pojazdy nie są dla nas priorytetem” czy „klientom kupującym limuzyny zależy na komforcie a nie osiągach”.

 

Na szczęście jest firma, która nie myśli w ten sposób: Mercedes-Benz. Ich limuzyna od lat sprzedawana jest również w królewskiej wersji AMG, gdzie luksus i komfort idą w parze ze sportowymi osiągami. I okazuje się, że to połączenie pożądane przez klientów. Według danych koncernu w USA aż 7% klientów wybiera s-klasę w najmocniejszej wersji.

 

Nowe S63 AMG Coupe zaprezentowane podczas targów motoryzacyjnych w Nowym Jorku ma szanse stać się współczesnym „Gullwingiem”. Samochód, zachowując olbrzymi komfort, dzięki 585 konnemu silnikowi osiąga setkę w mniej niż 4 sekundy. Mercedes zdaje sobie doskonale sprawę, że tego typu auto kupuje się głównie emocjami (bo rozsądek dyktuje raczej eSkę z silnikiem diesla) i dlatego właśnie stworzył film reklamujący największe w gamie coupe. Na specjalne zamówienie AMG został napisany wiersz, który usłyszycie w reklamie. Zaczyna się od słów: „Ciemność ma dziś w nocy towarzysza…”.

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie