Myślisz sobie, że trzeba mieć nie-wiadomo-jaki samochód żeby startować w rajdach? Że bez solidnie porobionego auta nie ma co w ogóle zawracać sobie głowy sportami samochodowymi? No cóż, jesteś w głębokim błędzie. Ale na szczęście masz nas. My cię wyprowadzimy z błędu i skierujemy na właściwą drogę.
Nie łam się, jeśli masz Renault Kangoo, Citroena Berlingo albo Fiata Doblo chłodnię. Nie łam jeśli twój Volkswagen to nie Polo WRC, a poczciwy Caddy. To wszystko są samochody rajdowe – a ty być może jesteś nowym Kubicą. Musisz tylko odważyć się marzyć. Pamiętaj, w rajdówce Ogiera słaby kierowca nie ujechałby nawet jednego oesu.
Dobra, dość. Ten wstęp służył wyłącznie temu, by pokazać ci TO.
Tak. To jest Seat Inca w wersji rajdowej, dosiadany przez Hiszpana Ivana Del Valle podczas tegorocznego rajdu Rallysprint de Luarca w hiszpańskiej Asturii. Chętnie byśmy coś napisali ale są sytuacje w których człowiek jest bezradny wobec tego co zobaczył. Zobacz i ty.
Ivan Del Valle | Seat Inca | VII RS de Luarca | 2016Cada vez es menos difícil encontrar una furgoneta preparada y corriendo rallyes! Ivan Del Valle ejerció las labores de coche 0B con su Seat Inca, un vehículo nada ordinario dentro de los rallyes! #latulasport
Opublikowany przez La Tula Sport na 10 listopad 2016