Do tej pory, w historii rozgrywania pucharu świata w rajdach terenowych, nie było takiego przypadku, żeby quadowiec zdobył miejsce na pudle w generalnej klasyfikacji motocykli i (do tego momentu teoretycznie) także quadów. Rafał Sonik nic sobie jednak z tego nie robiąc konsekwentnie zbliża się do trzeciej lokaty w generalce.
Jak sam podkreśla, nie zamierza jednak walczyć o 3. miejsce za wszelką cenę: "Cały czas powtarzam, że najważniejsze są punkty do Pucharu Świata". Jednocześnie Rafał jest pierwszy wśród quadowców, mając prawie 7 minut przewagi nad drugim Włochem, Stefano Dalla Valle.
Dzisiejszy odcinek miał 315 km długości, wiódł przez łańcuchy wydm i kamieniste odcinki, aby zakończyć się w przepięknej, pełnej palm oazie.
Możemy być dumni także z Marka Czachora i Marka Dąbrowskiego, którzy jadąc Toyotą Hilux ukończyli dzisiejszy odcinek na czwartej pozycji, co pozwoliło im utrzymać trzecie miejsce w generalnej klasyfikacji.
Jutrzejszy etap prowadzić będzie przez Pustynię Libijską, zaś rajd zakończy się w sobotę, w Kairze, pod piramidami w Gizie.