Rewolucja czy ściema?: startup z USA promuje ciężarówki na wodór

Ciężarówki elektryczne? Ciężarówki na ogniwa paliwowe? Nadzieja na czysty, ekologiczny i bezgłośny transport czy zwykła ściema?
Rewolucja czy ściema?: startup z USA promuje ciężarówki na wodór
Fot: Nikola Motor Company
06.09.2016
Andrzej Chojnowski

To ma być jeden z największych przełomów w dziedzinie transportu drogowego. Rynek samochodów osobowych ma Teslę która wywraca do góry nogami całą branżę motoryzacyjną oferując nowatorskie auta napędzane wyłącznie prądem zgromadzonym w bateriach. Sukcesu firmie miliardera Elona Muska pozazdrościli Amerykanie z Nikola Motor Company (gdybyś się zastanawiał skąd w nazwie takie, a nie inne imię to masz rację – chodzi o Nikolę Teslę) którzy postanowili budować... elektryczne ciężarówki. A przynajmniej tak się wszystkim wydawało.

 

First ever 2,000 HP 87,000 ft. lbs. of instant torque electric powered semi truck. With 6X6 drive and regenerative...

Opublikowany przez Nikola Motor Company na 12 czerwca 2016

 

Pomysł początkowo wydawał się niedorzeczny – jakim cudem sukces na tak trudnym rynku miałaby odnieść firma która w istocie jest jedynie ambitnym startupem mającym zaledwie dwuletnie okres działania? Wizjonerzy z Nikola Motor Company przedstawili niezwykle śmiałą wizję – ich ciężarówka z napędem elektrycznym wspomagana dodatkowym napędem na gaz ziemny, miała generować ok. 2000 koni mechanicznych i 5000 Nm momentu obrotowego. Blok baterii o mocy 320 kWh miałby dać ciężarówkom Nikola One zasięg aż 2000 kilometrów, co można by było dodatkowo zwiększyć używając CNG jako napędu.

 

Opublikowany przez Nikola Motor Company na 9 maja 2016

 

Zaprezentowany w maju tego roku projekt wywołał niemal euforię wśród potencjalnych klientów – firma z Salt Lake City poinformowała, że udało się jej zebrać ponad 7 tysięcy zamówień warte łącznie ponad 2 miliardy dolarów. Wśród zamawiających są także firmy z Europy – ciężarówki Nikola One zamówili między innymi przewoźnicy z Norwegii, co nie powinno dziwić, w tym kraju elektryczne auta Tesla stają się codziennością na ulicach miast.  

 

Opublikowany przez Nikola Motor Company na 9 maja 2016

 

To jednak nie koniec barwnej historii ciężarówek Nikola – kilka dni temu, mniej niż trzy miesiące przed zapowiadaną na grudzień premierą w pełni funkcjonalnego egzemplarza rewolucyjnej ciężarówki, szefowie firmy ogłosili że... rezygnują z napędu elektrycznego i przechodzą na napęd wodorowy! W tym samym komunikacie ogłoszono że samochody Nikola będą mieć nie 2000 (jak początkowo zapowiadano) a jedynie 1000 KM i nie 5000 Nm, a 2700 Nm...

 

Opublikowany przez Nikola Motor Company na 9 maja 2016

 

Jeśli zaczyna ci to pachnieć ściemą, pomyśl jak czują się teraz szefowie firm którzy złożyli zamówienia na potężne ELEKTRYCZNE ciężarówki Nikola... Rynek aut na prąd jest jeszcze w powijakach, ale co w takim razie można powiedzieć o rynku aut napędzanych wodorem? Ten rynek praktycznie nie istnieje więc promowanie wizji rozwoju transportu drogowego w oparciu o rozwiązanie którego jeszcze nie ma dowodzi albo niezwykłej dalekowzroczności i odwagi w realizowaniu śmiałej wizji biznesowej albo... dowodzi jedynie niezmierzonego tupetu szefów firmy z Salt Lake City. Prezes firmy Nikola Motor Company, Trevor Milton, zapewnia że do 2020 roku Nikola stworzy w USA sieć 50 stacji ładowania wodoru którego produkcja będzie odbywać się w należących do Nikoli (na razie jedynie na papierze) farmach słonecznych.

 

Milton upiera się że w grudniu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Nikola przedstawi światu jeżdżący prototyp swojej rewolucyjnej ciężarówki. Do premiery pozostały mniej niż trzy miesiące. Będzie rewolucja czy raczej hejt?

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie