To nie żart. Niemieccy policjanci patrolujący autostradę A2 w Saksonii-Anhalt w kierunku Hanoweru na poboczu zauważyli miskę pełną pomidorów i papryk, a kilkadziesiąt metrów dalej samochód z włączonymi światłami awaryjnymi.
Funkcjonariusze postanowili wyjaśnić nietypową sytuację. Podczas rozmowy z kierowcą okazało się, że jego samochód odmówił posłuszeństwa. Mężczyzna zatrzymał się na pasie awaryjnym i po chwili zorientował się, że nie ma-wymaganego przepisami-trójkąta ostrzegawczego. Postanowił więc przy pomocy posiadanych warzyw oraz miski stworzyć coś, co ostrzeże innych kierowców przed zatrzymanym samochodem. Niemieccy policjanci wykazali się zrozumieniem i docenili kreatywność kierowcy rezygnując z mandatu. Zdjęcie z nietypowego zajścia umieścili na Twitterze z następującym komentarzem:
"Nie wierzyliśmy własnym oczom - za kreatywność bez mandatu! Trójkąt ostrzegawczy byłby jednak lepszym rozwiązaniem"