Na razie zdjęcia, ale zaraz coś napiszemy. Premiera wciąż jeszcze trwa...
Update: Wiadomo całkiem sporo. Po pierwsze samochód nieco się różni od coupe 4C - spójrzcie na światła czy felgi. Silnik pozostaje ten sam (240 koni, do setki w 4,5 s, 250 km/h), ale konstrukcja - jak w kabrioletach i spiderach - jest nieco cięższa. Nadwaga? Na szczęście tylko 60 kilogramów, co jest zasługą użycia włókna węglowego. Z tego materiału wykonano m.in. ramę składanego dachu. Ten nie jest z metalu lecz - klasycznie - z tkaniny. Ciekawostka to wydech z firmy Acrapovic (jeśli ktoś z was jeździ motocykle, zna tę nazwę na 300 procent), który - właśnie, żeby był lżejszy - został wykonany z karbonu i tytanu. Najważniejsza informacja to taka, że ten samochód (na razie formalnie prototyp) wchodzi do produkcji i to już w przyszłym roku.