Pornolez - czyli FSO Polonez "Akwarium" na glebie. Hit!
/img2.autostuff.pl/a/16/34/pornolez---czyli-fso-polonez-akwarium-na-glebie-hit_57bc5bf4.jpeg)
Gdyby sporządzić drabinę piękna polskiej motoryzacji z czasów PRL to na szczycie znalazłaby się oczywiście Syrena Sport, a na samym dole - pewnie Tarpan. Poliftowy Polonez "Akwarium" okupowałby raczej solidne doły tej listy, nawet w PRL wszyscy zdawali sobie sprawę że ten model to nie jest szczytowe osiągnięcie socjalizmu i upłynie jeszcze wiele surówki w Hucie imienia Lenina zanim Polska Ludowa, a razem z nią także świat, ujrzy nowe, lepsze wcielenie Poloneza.
Myk, myk i mamy 2016 rok - i nagle "Akwaria" stały się samochodami poszukiwanymi przez miłośników polskiej motoryzacji. Nadal jednak ten model Poloneza pozostaje piękny inaczej - nic na to nie poradzimy, nie podoba nam się, koniec i kropka. No dobra, ale co powiecie na wersję z obniżonym zawieszeniem. Lepiej?
Pewnie że lepiej. To na co patrzycie to Projekt Pornolez 1988, zrodzona i zrealizowana na Śląsku wizja przebudowy klasycznego Poloneza z drugiej połowy lat 80. i posadzenia go na solidnej glebie. Dzięki stance'owi "Akwarium", które w wersji standardowej jest przeciętne jak rapsy Taco Hemingwaya, zyskało nieobliczalność i pazur dzięki którym Pornolez budzi emocje na wszystkich wystawach motoryzacyjnych na których się pojawia.