Ariel Atom 3.5: uliczny bolid.

Ariel Atom to maszyna do produkcji adrenaliny. Przejażdżka tym samochodem sprawia, że przenosimy się w inny wymiar motoryzacji. Teraz na rynek wjeżdża kolejna, jeszcze szybsza wersja.
Ariel Atom 3.5: uliczny bolid.
Ariel Atom 3.5
13.05.2014
Michał Trocki

Pojawienie się na rynku kolejnej wersji Atoma to kiepska informacja dla innych producentów tego typu samochodów. Po limitowanej wersji V8 ( 25 egzemplarzy o mocy 507 KM każdy) nadszedł czas na kolejną ewolucję zwykłego modelu. Tym razem będzie miała ona oznaczenie 3.5. Założenia konstrukcyjne nie uległy zmianie. Samochód nadal jest jeżdżąca... klatką bezpieczeństwa. Dzięki rurowej konstrukcji udało się po raz kolejny uzyskać masę poniżej 550 kg. Za rozpędzanie tradycyjnie odpowiada 2-litrowy silnik z Hondy z dołożonym kompresorem. Dzięki zaawansowanym modyfikacjom inżynierom udało się z niego wykrzesać aż 350 KM. 

Moc na tylne koła przekazuje sekwencyjna skrzynia biegów firmy Sadev, która buduje przekładnie m.in. do samochodów WRC. Właśnie z tej królewskiej klasy rajdówek pochodzi  system paddle-shift. Dzięki niemu bieg można zmieniać ani na chwilę nie puszczając pedału gazu. Mocny silnik, niska masa oraz szybka skrzynia biegów sprawiają, że Atom rozpędza się do setki w 2,6 sek. Prędkość maksymalna tego bolidu to 250 km/h.

W tego typu samochodach, bardziej niż możliwość rozpędzania liczy się hamowanie i szybkie pokonywanie zakrętów. Seryjnie Ariel Atom jest wyposażony w profesjonalne zawieszenie firmy Ohlins, którego parametry można dobrać w zależności od tego czy będziemy jeździć po mieście czy po torze. Podobnego wyboru możemy dokonać w przypadku hamulców. 

Cena tego motoryzacyjnego cuda to 300 000 złotych, ale Atom wart jest każdego wydanego grosza. Zgadzacie się?

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie