Jakie to piękne w swojej prostocie. Samochód i kobieta. Kobieta i samochód. Ona coś chyba ćwiczy, ale nie bardzo wiadomo co: jogę, silną wolę, nerwy. Ktoś musi przy tym samochód obsługiwać, bo ów Jeep jest mały i elektryczny. Podkreślam raz jeszcze – przy kręceniu tego filmiku nikt nie ucierpiał. No chyba, że coś się stało z samochodem, gdy pani pojechał po... łaskostkach. Dobrej soboty Autostuff.pl życzy.
View post on imgur.com