/img2.autostuff.pl/a/16/27/aston-martin-vulcan-idzie-pod-mlotek_41.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/16/27/aston-martin-vulcan-idzie-pod-mlotek_41.jpeg)
Wszystkie 24 egzemplarze Vulcana już dawno znalazły swoich nabywców, jednak okazuje się, że ktoś chce się pozbyć swojego bolidu. Warto dodać, że nie każdy mógł pozwolić sobie na zakup tego modelu Astona Martina, ponieważ klienci zostali wybrani przez producenta. To oznacza, że aukcja z udziałem Astona Martina Vulcan jest nie lada gratką dla wszystkich motoryzacyjnych kolekcjonerów.
Egzemplarz wystawiony na aukcję ma numer 11, a jego karoseria została pomalowany na kolor z pogranicza granatu i fioletu. Pod maską brytyjskiego superauta tkwi wolnossący silnik V12 o pojemności 7 litrów, rozwijający aż 831 KM. Cała moc trafia tylko na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej przekładni sekwencyjnej firmy Xtrac.
Sprawdź też: AM-RB 001: fantastyczne dzieło Astona Martina i Red Bulla
Dom aukcyjny Mecum nie podał szacowanej kwoty zakupu, jednak warto wziąć pod uwagę fakt, że za nowego Astona Martina Vulcan trzeba było zapłacić około 10 mln zł. A samochody takie jak ten rzadko tanieją.