Trudno powiedzieć skąd pochodzi ten film. Wydaje mi się – ale jeśli ktoś wie lepiej, niech sprostuje – że język gdzieś tam w tle to portugalski. Może to Brazylia? W każdym razie to kraj, w którym przepisy traktuje się dość luźno i gdzie jest gorąco. Skoro na zewnątrz upał, trzeba się ochłodzić, co? No, ale może nie w jeziorku przy drodze, bo to bywa śmiertelnie niebezpieczne. Zobaczcie zresztą sami. Krwi nie widać, ale mam nadzieję, że nie pokazuję śmierci i chłopak z obrazków trafił do szpitala, gdzie go uratowali. Dzieciom pod rozwagę, a w zasadzie to ich rodzicom – wyobraźnia młodzieży bywa nieograniczona.
Jakość nagrania słaba, ale może tak lepiej...