Nieudana ucieczka przed policją
/img2.autostuff.pl/a/16/21/nieudana-ucieczka-przed-policja_574311ea.jpeg)
Lubuscy policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady zauważyli audi, którego kierowca jechał za szybko. Za kierownicą siedział mężczyzna, który widząc mundurowych gwałtownie przyspieszył. Wyprzedzał na łuku drogi pomimo dwóch linii ciągłych. Wrażenia nie zrobił na nim również przejazd kolejowy. Pomiar wykazał, że kierowca jechał w tym miejscu z prędkością niemal 200 km/h przy ograniczeniu do 50. 30-latek, pomimo wydawanych sygnałów nakazujących zatrzymanie się, kontynuował ucieczkę, kilkukrotnie wyprzedzając inne samochody w miejscach, gdzie było to zabronione. Jego szaleńcza jazda zakończyła się w przydrożnym rowie, na utrudnieniach związanych z robotami drogowymi. Wcześniej jednak zahaczył o naczepę ciężarówki, której elementy leżały na drodze.
Po dojechaniu do rozbitego samochodu policjanci zauważyli, że w środku nikogo nie ma. Robotnicy, którzy remontowali jezdnię wskazali, że kierowca rozbitego auta uciekł do lasu. Na efektu nie trzeba było długo czekać. Kilka minut później nieodpowiedzialny 30-latek był już w rękach policjantów. Ukrywał się w lesie kilkadziesiąt metrów od miejsca, gdzie rozbił auto. Okazało się, że uciekał przed patrolem drogówki, bo ma wydaną decyzję o cofnięciu uprawnień.