/img2.autostuff.pl/a/16/20/ferrari-360-modena-od-liberty-walk-wyglada-oblednie_5739d613.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/16/20/ferrari-360-modena-od-liberty-walk-wyglada-oblednie_5739d613.jpeg)
Do tej pory panowie z Liberty Walk zajmowali się dość świeżymi autami. Do ich warsztatu trafiły m.in. Ferrari 458 Italia, Lamborghini Aventador oraz BMW serii 4, jednak teraz Japończycy pochylili się nad Ferrari 360 Modena. Efekt ich prac powala na kolana!
Sprawdź też: Ferrari za 60 milionów złotych dostaje mandat w Londynie
Tuner zaprezentował na razie tylko wizualizacje projektu, jednak nawet te grafiki robią robotę. Zmodyfikowane Ferrari wygląda jakby właśnie wyjechało z padoku toru wyścigowego. Włoskie superauto prezentuje się bardzo rasowo, a liczba modyfikacji nadwozia robi wrażenie. Tak naprawdę bez zmian pozostały jedynie takie elementy jak np. dach, drzwi, pokrywa bagażnika i tylne światła. Oczywiście także i w tym projekcie nie mogło zabraknąć charakterystycznych poszerzeń błotników, które działają na moją wyobraźnię niczym kształty Madeline Gavi na wielbicieli malarstwa.
Ceny kompletnego body kitu wahają się w zależności od materiału z którego został wykonany. Wersja z CFRP z olbrzymim tylnym spojlerem kosztuje nieco ponad 100 tys. zł. Kompletny body kit z kompozytu FRP, ale bez spojlera, to wariant najtańszy - trzeba za niego zapłacić około 70 tys. zł.