Toyota Celika z marzeń: 1976 to był dobry rok!

Piękny ten samochód i tyle!
Toyota Celika z marzeń: 1976 to był dobry rok!
zdjęcie: Troy Baker/Fuel Tank
15.05.2016
Rafał Jemielita

Świat dzieli się na zwolenników aut niemieckich, francuskich, włoskich lub japońskich. Niektórzy pewnie tu wsadzą "amerykany", ale dla mnie marka i kraj pochodzenia się nie liczy. Lubię Fiaty i cenię Mercedesy, a jak ładny to i za Volkswagenem się obejrzę. Samochody kupuję oczami, uszami i węchem.

zdjęcie: Troy Baker/Fuel Tank

Tym razem, tak przy niedzieli, "kupiłem" (nie dosłownie więc w cudzysłowie) tę piękną Toyotę Celikę RA23 przebudowaną i dopieszczoną przez Australijczyka Troya Barkera. Rocznik 1976, czyli miałem 7 lat, gdy ten samochód został wyprodukowany. Celiki w tamtej Polsce prawie wcale nie było, ale mój przyszywany wujek Leon przysyłał mi amerykańskie "prospekty" z prawdziwych samochodowych targów w Chicago. Tam była Celica i było to – w swoim czasie – mój samochód marzeń. 

zdjęcie: Troy Baker/Fuel Tank

O facecie wyczytałem w magazynie "Fuel Tank" i chciałbym takich samochodów na polskich ulicach. Nie myślcie sobie, że Troy to milioner. –Sprzedaję samochody w salonie – odpowiada na pytania w Fuel Tank. Jeździł wcześniej wieloma autami, których mu zazdroszczę.

zdjęcie: Troy Baker/Fuel Tank

Troy szacuje, że miał około 30 aut a na tej liście są naprawdę fajne "cukierki" w stylu Toyoty Corolli KE20 z roku 1972, Corolli KE26 Panelvan, Mercedesa W111 z roku 1960 (zapakował do niego Air Ride i jeździ na co dzień),  VW Type 3 EFI Fastback z roku 1970, Toyoty Crown Ute czy Mazdy 929 Wagonz roku 1976. Jest też Celica, którą CHCIAŁBYM mieć.

zdjęcie: Troy Baker/Fuel Tank

Samochód był kiedyś niebieski, ale po poważnym wypadku - pomijając oczywiście totalną naprawę – coś można było zmienić. I Troy poszedł po całości, zmieniając kolor, odchudzając samochód i solidnie go tuningując. Poprawki objęły silnik wraz z gaźnikami, skrzynię biegów, układ wydechowy, wnętrze, koła i opony, doszły spoilery i zewnętrzne lusterka "prawie jak te z Japonii". Specyfikacja zmian zajmuje przynajmniej stronę A4! Wyszło – przyznaję – GENIALNIE. Kto napisze w komentarzu, że ten samochód mu się nie podoba? 

zdjęcie: Troy Baker/Fuel Tank

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie