Podobno 1 maja wymyślili Amerykanie. Podobno, ale to Rosjanie-Sowieci wdusili nam w głowy te wszystkie pochody, szturmówki na wietrze, baloniki i całe to święto upolitycznili. Nienawidziłem pierwszego maja, bo – gdy byłem mały - kazali nam chodzić na pochody i uczestniczyć w dziwacznych galówkach. Pamiętam, że na jednej takiej imprezie, na warszawskim stadionie Legii, nawet nie można się było napić. Ktoś przyniósł w końcu jogurt z owoców leśnych, który był kwaśny, kiepski i nie dało się nim napić. Dziś 1. maja. No to przypomnijcie sobie radziecką motoryzację. Zdjęcia piękne, ale święto... tfu.
PS. Być może niektóre z tych zdjęć nie pochodzą z ZSRR. Ale samochody – jak najbardziej. No to oglądamy, a na początek taka osobliwa golizna.:)))