Wyspa Man to królestwo szybkiej jazdy. Co roku odbywają się tam zawody samochodowe i motocyklowe, podczas których śmiałkowie (lub szaleńcy) pędzą po zamkniętych dla ruchu drogach publicznych. Te drogi to wąskie i kręte jednopasmówki otoczone domami i płotami.
Higgins w 2011 r. podjął się próby pobicia rekordu przejazdu trasy dookoła wyspy, co nie udało się nikomu przez ponad 20 lat. Liczącą 59 i pół kilometra trasę angielski kierowca pokonał ze średnią prędkością wynoszącą ponad 180 km/h. Czas przejazdu, jaki udało mu się uzyskać to 19 min i 56 sek. Wyczyn zapamięta jednak z zupełnie innego powodu. Jego Subaru, przy prędkości 241 km/h wpadło w poślizg, który... Resztę obejrzycie na naszym filmie. Zapraszamy.