Dakar, Dakar i... po Dakarze!
/img2.autostuff.pl/a/16/2/dakar-dakar-i-po-dakarze_569bb05f.jpeg)
Co tu dużo gadać? To był bardzo trudny rajd, w którym najlepiej poszło Francuzowi Stephane Peterhanselowi (samochody, pierwszy raz numerem jeden był Peugeot 208 DKR; pozostałe miejsca zajęli Al Attiyah w Mini i Giniel de Villiers na Toyocie), Toby Price zwyciężył na motocyklu (pierwszy raz w karierze), a w ciężarówkach zatriumfował Gerard de Rooy (Iveco, w załodze Dariusz Rodewald). A skoro już o Polakach? Cóż, nie było łatwo.
Adam Małysz twardo walczył z przeciwnościami i skończył dopiero na 52. pozycji. Świetnie zaprezentował się Kuba Przygoński (15. miejsce w samochodach) i Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem (28. miejsce). Litwin Vanagas, którego pilotował Sebastian Rozwadowski, ukończył rajd tylko dwa oczka lepiej, na 26. pozycji.
Miroslav Zapletal z młodym Maciejem Martonem na prawym fotelu skończył szesnasty, czyli naprawdę dobrze. Motocykliści? Biało-czerwoni bez sensacji – najlepszy był Kuba Piątek (20. pozycja), a Maciej Berdysz był dopiero 65.