Rajd Dakar 2016: odwołany odcinek

El Niño pokrzyżował plany organizatorom rajdu Dakar, którzy z powodu ulewnych deszczy i porywistych wiatrów musieli odwołać pierwszy etap.
Rajd Dakar 2016: odwołany odcinek
04.01.2016
Michał Trocki
Start etapu był trzykrotnie przekładany, zanim zapadła decyzja o jego odwołaniu.
 
– Przeszła straszna ulewa, helikopter nie mógł wystartować. Woda zalała pola, łąki i drogi. Tego deszczu można się było spodziewać – jeszcze przed wylotem w Polsce mieliśmy informacje o ulewach i o tym, że coś takiego może mieć miejsce. Trochę szkoda tego dzisiejszego odcinka. Pozwoliłby nam dobrze wejść w rajd, bo jutro jedziemy od razu OS o długości ponad 500 km – dodał Adam Małysz.
 
– Deszcz, wichury i burze nie pozwoliły dziś przeprowadzić rywalizacji, ale ja nie mogę narzekać. Ulewa na dojazdówce uszkodziła moje urządzenia nawigacyjne i gdybyśmy wystartowali o czasie, przestałyby działać już na odcinku specjalnym. Miałem więc sporo szczęścia. Organizator wymienił mi zarówno iritrack, jak i GPS, abym mógł spokojnie dojechać do kolejnego biwaku – powiedział Rafał Sonik.
 
To była bardzo dobra decyzja. Helikoptery nie mogły latać w taką burzę, ponadto po drodze były rzeki, które wezbrały i były nieprzejezdne. Przez takie ulewy i rwące rzeki na poprzednich Dakarach rozegrało się kilka dramatów – powiedział Marek Dąbrowski.
 
Decyzja o starcie dzisiejszego, 2 etapu, wciąż nie zapadła
 

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie