Nowe Volvo S90 już jest!

No i jest. Dziś oficjalnie Volvo zaprezentowało swojego flagowca: S90. Czy niemiecka „wielka trójka” w postaci Audi, BMW i Mercedesa ma się czego obawiać?
Nowe Volvo S90 już jest!
Przód S90 nie zakakuje, po XC90 należało się tego spodziewać. Zdj. Volvo
02.12.2015

Odpowiedź nie jest jednoznaczna, moim zdaniem: prawie tak. Dlaczego prawie? O tym za chwilę. Tymczasem przyjrzyjmy się nowemu dziełu Thomasa Ingenlatha. Wygląd S90 nie był dla nikogo zaskoczeniem, z jednej strony dzięki wcześniejszym przeciekom “modelarskim”, z drugiej wiadomo było, że będzie kontynuował wzornictwo nowego XC90. Mamy charakterystyczną atrapę, reflektory z „Młotem Thora”, tylne lampy zaś zaadaptowano ze studium Concept Coupe.  Wnętrze również jest bardzo podobne do XC90, nie licząc drobiazgów jak kształt nawiewów czy listew ozdobnych..

 

 

Trzeba jednak przyznać, że szwedzcy styliści odwalili kawał roboty i mimo gabarutu auta wygląda ono bardzo lekko i zgrabnie. Najmniejszym rozmiarem kół jaki będzie można zamówić będą felgi o średnicy 17 cali, a największym 21 cali. Warto też zauważyć, że długością i rozstawem osi S90 bije na głowę Mercedesa klasy E czy Audi A6. Nazwa auta to powrót do tradycji, S90 bowiem pojawiło się pod koniec lat 90tych jako modernizacja leciwego modelu 960 w ramach ujednolicania nazw aut. Stare tylnonapędowe Volva mają od lat dobrą opinię i uchodzą za auta niezniszczalne i tak zapewne szwedzki producent chciałby żeby myślano o nowym flagowcu. Cóż, czas pokaże.

 

S90 zrywa z charakterystycznymi dla starszych modeli lampami. Trochę szkoda, przez lata był to element rozpoznawczy. Zdj. Volvo

Volvo już przyzwyczaiło nas do dużej dbałości o szeroko rozumiane bezpieczeństwo. W S90 znajdziemy gros rozwiązań znanych już z aktualnych modeli . Po raz pierwszy za to wprowadzono system pozwalający na uniknięcie kolizji lub zmniejszenie jej skutków z dużym zwierzęciem które znajdzie się na drodze auta. W S90 zastosowano także system automatycznej jazdy w korku oraz samoczynnego utrzymywania się na pasie jazdy działający do prędkości 110 km/h włącznie. Volvo S90 otrzyma bardzo bogaty zestaw seryjnego wyposażenia w systemy bezpieczeństwa obejmujący m.in. system City Safety zapobiegający kolizji do różnicy prędkości 80 km/h przed poprzedzającym pojazdem. Autem będziemy zarządzać ze sporego 9 calowego tabletu (znów analogicznie jak w XC90) a muzyki będziemy mogli słuchać z przeprojektowanego pod kątem limuzyny nagłośnienia Bowers  & Wilkins.

 

 

Na koniec wypada napisać o „prawie” o którym wspomniałem na początku. Otóż chodzi o silniki. Wcale ich nie uważam za złe, bowiem pod maskę S90 trafią jednostki znane z XC90 czy starszych modeli producenta.  Będziemy mogli zamówić dwulitrowe silniki z serii Drive-E zarówno z zapłonem iskrowym jak i samoczynnym. Na początek S90 będzie dostępne z dieslami D4 i D5. W tym drugim zastosowano technologię Power Pulse. To urządzenie wyposażone w silnik elektryczny ma sprężać powietrze w specjalnym zbiorniku „na zaś” uwalniając je w odpowiednim momencie, tak aby uniknąć tzw. turbodziury.  Silnik będą generowały odpowiednio 190 i 235KM mocy oraz 400 i 480Nm momentu. Nieco później do oferty trafią benzyny i hybryda.

 

Prostota, minimalizm i doskonałe naturalne materiały, tak ma wyglądać wnętrze S90. Zdj. Volvo

Najmocniejsza konwencjonalna jednostka T6 o mocy 320KM i momencie 400Nm ma rozpędzać ważącą ponad dwie tony limuzynę do 100kmh w 5,8 sekundy. Volvo zapowiada również inne jednostki w późniejszym okresie, jednak nie kupimy nic więcej niż cztery cylindry o pojemności dwóch litrów. I to jest największy zarzut dla Szwedów. Nie kwestionuję downsizingu, w końcu cały świat idzie w tym kierunku, ale marka która przyzwyczaiła nas przez lata do grubo ponad dwulitrowych rzędowych piątek, szóstek czy widlastych ósemek powinna mieć coś tej wielkości w ofercie.  Przypuszczam, że gdy poznamy na żywo auto i będziemy wiedzieli ile ma kosztować, sporo klientów niemieckich marek poważnie zastanowi się na zakupem Volvo. Jedyną rzeczą przeciw będzie wtedy prawdopodobnie jedynie przywiązanie do marki i brak dużego silnika w ofercie.

 

Polecane wideo

Nowe Volvo S90 już jest!
Nowe Volvo S90 już jest! - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie