Filmowy Herbie sprzedany!

Szary Garbus ze znanym wszystkim numerem 53 i charakterystycznym trójkolorowym paskiem pojawił się na srebrnym ekranie pierwszy raz w 1968 roku w filmie „Kochany Chrabąszcz” (The Love Bug). Nie był zwykłym samochodem, ponieważ posiadał silną osobowość. Startując w wyścigach sam decydował co kiedy zrobić, dzięki czemu zostawiał w tyle dziesiątki teoretycznie silniejszych konkurentów. Do dziś nakręcono 5 pełnometrażowe filmy o Herbiem oraz pięcioodcinkowy serial. Kinowe produkcje zarobiły, po przeliczeniu na dzisiejszą wartość dolara w sumie 725 milionów dolarów.

Auto posiada dokumenty potwierdzające jego autentyczność. Zdj. Bonhams

Garbus stał się jednym z najsłynniejszych samochodów kina. Obok DeLoreana z "Powrotu do przyszłości", Ponitaca TransAma Bandziora z „Mistrz kierownicy ucieka”, Mustanga z "Bullita" czy wreszcie Astona Martina Jamesa Bonda na stałe znalazł się w panteonie motoryzacyjnych sław. Od wszystkich wymienionych powyżej aut Herbiego wyróżniają dwie rzeczy: gdy pozostałe słynne auta były tylko rekwizytami w rękach aktorów, szary Garbus był postacią pierwszoplanową, prawdziwym aktorem. Dzięki temu, jako jedyny w historii kina mógł odcisnąć oponę obok dłoni i stóp innych gwiazd w trotuarze przed Grauman's Chinese Theater w Hollywood.

Sprzedawany Garbus posiada całe "kaskaderskie" wyposażenie. Zdj. Bonhams

Na nowojorską aukcję zorganizowaną przez Bonhams trafiło jedno z wielu aut używanych do produkcji filmowej serii . Pochodzący z 1963 roku Garbus zagrał w drugiej i trzeciej części „Garbi znowu w trasie” (Herbie Rides Again) i „Chrabąszcz jedzie do Monte Carlo”(Herbie Goes To Monte Carlo). Zapomniany na długi czas stał w hali na Florydzie, aż znaleziono go kilka lat temu. Auto pozostaje w oryginalnym stanie wraz z całym wyposażeniem. Ten egzemplarz służył do kręcenia scen w których Herbie porusza się bez kierowcy, stąd specjalnie przerobiony układ kierowniczy i małe siedzenie dla kierowcy w miejscu tylnej kanapy. Niebagatelna suma prawie 350 tysięcy złotych jest przypuszczalnie najwyższą jaką kiedykolwiek zapłacono za jakiegokolwiek VW Garbusa.