Tak twierdzą Japończycy, którzy pochwalili się dziwadłem koncepcyjnym Teatro for Dayz. Auto bardzo przypomina Nissana Cube po lekkim restylingu, ale tylko na zewnątrz. W detalu już jest inaczej, bo do środka wchodzi się przez szeroko otwierane na boki drzwi. Deska rozdzielcza, pokrycie foteli (plus to co znajduje się z tyłu w fotelach przednich) to jeden wielki ekran. Do czego służy? Do tego, co podobno najchętniej robimy na postoju - wymiany myśli w portalach społecznościowych. Myśli oraz zdjęć i wszelkiej maści plików, co podobno najbardziej nas zajmuje. Przy okazji w ten sposób będzie można dostosować wnętrze auta do swojego gustu i potrzeb. Wyświetl skórzaną tapicerkę? - rozkażecie swojemu samochodowi. A on to grzecznie zrobi...