Willys Jeep wykopany na plaży:)

Kto chociaż raz miał wykrywacz metalu w ręku i kocha motoryzację na pewno mnie zrozumie.
Willys Jeep wykopany na plaży:)
zdjęcie: Youtube.com
30.08.2015
Rafał Jemielita

Sporo czasu poświęciłem kiedyś na szukanie pozostałości po różnych wojnach – łaziłem z wykrywaczem i rozkopywałem leśne ścieżki w poszukiwaniu ciekawostek historycznych. Znajdowało się różne rzeczy: amunicję, niewypały, zardzewiałą na amen broń a nawet zagubione wojenne groby. Każdy pisk wykrywacza, który sygnalizował, że gdzieś tam w głębi coś leży, natychmiast podnosił ciśnienie. Bo kiedy się zaczyna kopać – nawet gdy sygnał jest potężny, czyli nie mamy do czynienia z łuską lub odłamkiem – nigdy nie wiadomo, co kryje ziemia.
Chodziłem też trochę z wykrywaczem po plaży, ale niestety poza kapslami i starymi puszkami po piwie niczego ciekawego nie wykopałem. Dlatego z wypiekami na twarzy obejrzałem film z Francji. Historia, zwłaszcza w chwili, gdy mówi się o "złotym pociągu" z Wałbrzycha ekscytująca. Puściłem wodze fantazji i... No, dobra. Podpowiem. Filmik został zrobiony dla żartu i żadnego Willysa Jeepa naprawdę nie znaleziono. Ale pomarzyć zawsze można...

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie