Dwumilionowy Defender
/img2.autostuff.pl/a/15/28/dwumilionowy-defender_55a115b8.jpeg)
Land Rover jest produkowany nieprzerwanie od 1948. Ta prosta i solidna konstrukcja świetnie sprawdziła się w trudnych warunkach na wszystkich kontynentach. W zeszłym roku zapadła decyzja o zakończeniu produkcji. Oficjalny powód to przyczyny formalne (prawa właścicielskie do marki) Jednak nieoficjalnie mówi się, że głównym powodem zaprzestania produkcji kultowej terenówki są coraz bardziej wyśrubowane normy bezpieczeństwa. Produkcja Defendera zakończy się grudniu bieżącego roku.
Z tego powodu postanowiono uczcić tę zasłużoną maszynę i do montażu jej dwumilionowego egzemplarza zaproszono trzydziestu trzech wyjątkowych gości. Wśród nich znalazł się dyrektor Brytyjskiego Czerwonego Krzyża Mike Adamson oraz syn inżyniera Maurice'a Wilksa, odpowiedzialnego za stworzenie Land Rovera - Stephen Wilks. Nie zabrakło także Bear'a Grylls'a słynnego podróżnika i byłego komandosa oddziałów SAS - globalnego ambasadora marki Land Rovera Defendera. Wyjątkowy Defender to krótka wersja tzw. 90. Srebrne malowanie połączono z czarnymi elementami wykończeniowymi.
Na samochodzie umieszczono specjalne plakietki podkreślające dorobek modelu i jego poprzedników. Nie zabrakło także plakietki z nazwiskami wspomnianych gości. Prawdziwym "smaczkiem" jest umieszczona na lewym przednim błotniku, wyryta w kawałku aluminium mapa Red Wharf Bay. To plaża gdzie w 1947 roku, na piasku powstał szkic pierwszego Land Rovera. Wewnątrz wyjątkowość maszyny podkreśla liczba 2,000,000, wyszyta m.in. na zagłówkach. Przygotowano także inne ciekawe zdobienia.
Fragmenty mapy, odnajdziemy nie tylko na skórzanej tapicerce oparć foteli, ale też na wewnętrznych klamkach drzwi. Ten wyjątkowy Defender w grudniu zostanie wystawiony na licytację w domu aukcyjnym Bonhams. Robert Brooks, prezes domu aukcyjnego powiedział: "Bonhams i Land Rover to typowo brytyjskie marki. Jesteśmy zaszczyceni, że będziemy mogli gościć na naszej aukcji dwumilionowego Land Rovera. Nie mam wątpliwości, że licytacja będzie ekscytująca" Zapewne dyrektor ma rację. Chętnych na tak wyjątkowego Defendera z pewnością nie zabraknie.