Jet karting
/img2.autostuff.pl/a/15/24/jet---kart_557836d1.jpeg)
Na brytyjskim torze Santa Pod w ramach zawodów Flame & Thunder co roku odbywają się wyścigi gokartów napędzanych silnikami odrzutowymi. Szczególnie po zmroku to bardzo widowiskowa konkurencja - gdy z dysz silników wydobywają się strugi ognia. Znany z kanału Youtube konstruktor Colin Furze, postanowił także stworzyć takiego niecodziennego gokarta. Do napędu swojego pojazdu zastosował najprostszy z silników odrzutowych, czyli silnik pulsacyjny. Taki silnik to sprawdzona konstrukcja - podczas ostatniej wojny silniki tego typu napędzały słynne niemieckie bomby latające V 1.
ZOBACZ TAKŻE: TRUCK Z TEMPERAMENTEM
Prostota silnika pozwala zbudować go nawet w przydomowym warsztacie. Paliwem jakie Colin zastosował do napędu swojego gokarta Colin jest mieszanka gazu propan-butan i olej napędowy. Zbiorniki z paliwem i silnik znacznie zwiększyły masę gokarta. Jednak radykalnie wzrosła też jego moc. O ile? Tego nie wie sam konstruktor, ale zgodnie z tradycją postanowił sam poprowadzić swoją maszynę. Już podczas pierwszego przejazdu na starym pasie startowym "Jet-kart" osiągnął prawie 100 km/h. Niestety, pas okazał się zbyt krótki i Colin musiał wyhamować. Jednak zapowiada, że na dłuższym pasie sprawdzi maksymalną prędkość tej szalonej konstrukcji. Na filmie pierwszy przejazd "Jet-kart'a"