Sukces Orlen Team dzięki Sonikowi

Pozyskanie Rafała Sonika okazało się dla Orlen Team strzałem w 10. Krakowianin wygrał Qatar Sealine, drugą rundę eliminacji Pucharu Świata.
Sukces Orlen Team dzięki Sonikowi
Rafał Sonik. Zdj.: Orlen
25.04.2015
Michał Trocki

Rafał Sonik potwierdził swoje pucharowe aspiracje. Zawodnik ORLEN Team odniósł na trasie rajdu trzy etapowe zwycięstwa, a w klasyfikacji generalnej wyprzedził swojego konkurenta, Mohameda Abu Issa o ponad osiem godzin.


„Drugiego dnia rywalizacji w rajdzie Kataru zgubiłem się i nie mogłem zrozumieć, jak doszło do sytuacji, w której nie tylko znalazłem się poza trasą, ale nie miałem pojęcia gdzie ona jest. Wtedy przypomniałem sobie, że co roku zdarzają się tu takie sytuacje i nawet najlepsi piloci mają problemy. Uspokoiłem się i po kilku minutach wróciłem na dobry kurs. Trzeba chyba przejść taki krytyczny moment, żeby było już tylko lepiej. Wczoraj był znakomity dzień. Wiedziałem, że jeśli nie będę ani na chwilę odpuszczał Mohamedowi, to on zacznie popełniać błędy. I rzeczywiście tak było. Dziś cieszę się ze zwycięstwa, a radość jest tym większa, że to  pierwszy rajd w barwach ORLEN Team na quadzie z Vervą” – powiedział Rafał Sonik


Wśród załóg samochodowych bezkonkurencyjny był Katarczyk Nasser Al-Attiyah. Podium uzupełnili Rosjanin Vladimir Vasiliyev i Brazylijczyk Reinaldo Varela. Obie załogi ORLEN Team zajęły miejsca w pierwszej dziesiątce rajdu. Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem wywalczyli piąte miejsce, tracąc do lidera 2`18`45, a Adam Małysz pilotowany przez Rafała Martona uplasował się na szóstej pozycji.

 

Adam Małysz w Mini ALL4RACING. Zdj.: Orlen


 

„Psychicznie jestem naprawdę wykończony - to był bardzo intensywny rajd i zgodnie z tym, co przewidywaliśmy - bardzo trudny nawigacyjnie. Dziś na samym początku złapaliśmy kapcia i straciliśmy parę minut, ale gorzej, że trudno było złapać dobre tempo przez problemy nawigacyjne... Wreszcie natknęliśmy się na Mirka Zapletala i dużą część trasy jechaliśmy tuż za nim w chmurze kurzu spod jego samochodu. Wczoraj udowodniliśmy, że i nas i samochód stać na więcej niż to szóste miejsce, na którym kończymy” – powiedział Adam Małysz
 

Wśród motocyklistów pewnie wygrał Marc Coma. Tegoroczny zwycięzca Dakaru w klasyfikacji generalnej wyprzedził o 4`40 swojego rodaka Joana Barredę Borta. Podium uzupełnił Portugalczyk Paulo Goncalves. Na katarskiej pustyni dobrze zaprezentował się Kuba Piątek. Absolwent  Akademii ORLEN Team zajął dziewiąte miejsce w stawce najlepszych motocyklistów i pewnie wygrał klasyfikację juniorów.

 

Kuba Piątek Orlen Team. Zdj. Orlen Team

 

„To były bardzo wymagający rajd. 400 kilometrowe odcinki i ekstremalne warunki dały mi się mocno we znaki. Jestem zadowolony, że ukończyłem wszystkie etapy i mogłem rywalizować z najlepszymi motocyklistami cross country. Przede mną jeszcze dużo nauki zwłaszcza, jeżeli chodzi o nawigację. W porównaniu z zeszłoroczną edycją Sealine Qatar swój czas przejazdu poprawiłem o dwie godziny. To dobry prognostyk przed kolejną rundą eliminacji Mistrzostw Świata” – powiedział Kuba Piątek
 
Punkty w długodystansowych rajdach cross-country zliczają się podwójnie w stosunku do rajdów rozgrywanych w formule Baja. Kolejny rajd to ponownie wieloetapowy Pharaons Rally, który startuje już w niedzielę 10 maja.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie