Trzeba obejrzeć wideo, by zorientować się, co mogło urazić Amerykanów, tak przywiązanych do pocztówkowych widoków swojego kraju, jak Wielki Kanion Kolorado. Reklamę rozpoczyna tradycyjna pieśń "This Land is Your Land", a kamera pokazuje typowo amerykańskie krajobrazy, by wkrótce przenieść się dalej w świat.
Tak - producent amerykańskich aut podbija świat. Wszak chodzi o globalizację. Nikogo nie zdziwił fakt, że Jeep mógł dotrzeć na Antypody, ale jego obecność w krajach muzułmańskich (a właściwie fakt, że pokazano to w reklamie, w określonym czasie antenowym) już mocno irytuje, przynajmniej niektórych. Bo Amerykanie nie chcą, by ci kojarzący się z serią zamachów i sianiem strachu na świecie wozili się ICH samochodami.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wściekli 7: reklama na Super Bowl
Pojawiły się głosy mówiące o bojkocie marki, o silnych skojarzeniach, o dumie narodowej, w końcu o ISIS. Reakcje są utrzymane w jednym tonie: "This Land is My Land, This Car is My Car". Oto jakie zamieszanie może narobić zaledwie dwusekundowy fragment spotu:
This Land is Made for You and Me? Why didn't that Jeep commercial show any Muslim savages beheading innocent people?
— artie_rx (@artie_rx) luty 2, 2015
Accordin' to that Jeep commercial, America owns the whole damn world. How you like that ISIS? Merica.
— Cloyd Rivers (@CloydRivers) luty 2, 2015
I am now boycotting Jeep because of this commercial.
— Mitch Losito (@Mitch_pulease) luty 2, 2015
Maybe #Jeep can sell all their vehicles to MUSLIMS because good Americans shouldn't buy them. Screw New World Order and #Jeep
— bill milam (@MilamBill) luty 2, 2015