Tydzień temu pod młotek poszło Ferrari 275GTB Competizione z 1966 roku. Aukcja organizowana przed dom aukcyjny Bonhams miała miejsce w Scottsdale w USA. Wóz sprzedał się za 9405000 dolarów, co daje nam niemal 35 milionów złotych. Wydawać by się mogło, że to niewiele w porównaniu z ponad 141 milionami złotych za model 250GTO z 1962 roku, który sprzedał się w zeszłym roku również w Bonhams. Jednak to najwyższa kwota za ten model jaką kiedykolwiek zapłacono. Skąd więc taka cena, zwłaszcza że rekord pobito o 2 milkony dolarów? 275 GTB w wersji Competizione zbudowano w latach 1965-67 jedynie 16 sztuk. Różniły się od „cywilnych" wersji ultralekkim nadwoziem z aluminium ze wzmocnieniami z włókna szklanego, wzmocnionym zawieszeniem oraz 3,3 litrową widlastą dwunastką ze specjalnie zaprojektowanym dla tego wozu gaźnikami Webera. Tak zmodyfikowane 275GTB osiągało moc ponad 300KM i rozpędzało się do ponad 280kmh. Ponadto samochód o numerze nadwozia 09079 to dokładnie ten sam pojazd, który wygrał 24 godzinny wyścig Le Mans w 1967 roku. Dokonał tego szwajcarski duet kierowców w osobach Dietera Spörry'ego i Gianwirco Steinemanna. Dwa lata później auto osiągnęło jako pierwsze linię mety w wyścigach na 1000km na Spa-Francorchamps i na 500km na torze Imola. Po przejściu na zawodniczą emeryturę samochód zmieniał kilka razy właścicieli, a pod koniec lat 80tych został odnowiony w porozumieniu oddziałem klasyków fabryki w Maranello. Najmilsze w tym jest to, że auto mimo olbrzymiej wartości można było często oglądać na imprezach dedykowanych zabytkowym autom. Miejmy nadzieję, że nowy właściciel nie wstawi Ferrari do garażu i wyjedzie nim od czasu do czasu na tor.
/img2.autostuff.pl/a/15/4/wiescie-aukcyjne-kolejny-rekord-ferrari_54c10756.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/22/31/takiego-ferrari-jeszcze-nie-widziales-kolor-robi-wrazenie_37.jpeg)
/img2.autostuff.pl/g/15/4/54bec9a5.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/10/awaria-auta-holowanie-nie-zawsze-jest-konieczne-problem-rozwiaze-mobilny-mechanik_31.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/7/skoda-octavia-mocny-zawodnik-przeszedl-zmiany_65cd48ea.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/7/nowy-aston-martin-vantage-najwazniejsze-zmiany_65caa567.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/6/audi-rs6-gt-kultowe-kombi-jeszcze-lepsze_5f.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/4/porsche-macan-stalo-sie-elektryczne-koniec-pewnej-ery_65b43f39.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/4/jaki-akumulator-wytrzyma-najdluzej_65b43f7c.png)
/img2.autostuff.pl/a/24/4/volvo-cars-z-rekordem-sprzedazy-globalnej-za-2023-rok_65b2edad.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/4/cupra-zostala-sponsorem-tytularnym-turnieju-padla_65b19bc2.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/24/1/niebezpieczna-jazda-po-sylwestrze-23-latek-zasnal-za-kierownica-z-ponad-4-promilami_28.png)
/img2.autostuff.pl/a/24/1/xiaomi-su7-pierwszy-samochod-elektryczny-chinskiego-giganta_30.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/23/50/lamborghini-urus-performante-wloska-policja-i-pedzace-narzady_657b7dea.jpeg)
/img2.autostuff.pl/a/23/50/mercedes-amg-cle-53-ma-wiecej-cylindrow-niz-c63-amg_657788a3.jpeg)
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej