Czy Małysz będzie na podium w Abu Dhabi?

Adam Małysz wkrótce skończy rajd Abu Dhabi Desert Challenge. Trzymamy kciuki, bo na razie jest na podium!
Czy Małysz będzie na podium w Abu Dhabi?
Małysz jedzie coraz lepiej. Zdjęcie Marcin Kin
10.04.2014

Po czterech etapach i prologu samochodowa załoga Orlen Team – Adam Małysz i Rafał Marton - zajmuje bezpieczne drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Od lidera -  Władimira Wasiliewa – dzieli ich 35 minut, jednocześnie rajdowcy mają pół godziny przewagi nad trzecim kierowcą w klasyfikacji generalnej – Mirosławem Zapletalem.

 

Mniej szczęścia mieli za to Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem. Zawodnicy Orlen Teamu dachowali. Niegroźnie wprawdzie, ale natychmiast spadli w generalce: 

 

Dąbrol z Czachorem po dachowaniu. Zdjęcie Marcin Kin. 

 

-Jechaliśmy bardzo płynnie i nawiązywaliśmy walkę z najlepszymi. Około 180 kilometra wszyscy zawodnicy wybrali złą drogę i wjechali w bardzo trudne wydmy. My po pierwszych dwustu metrach od razu zorientowaliśmy się, że trzeba zawracać. Przy dość dużym zjeździe na bardzo niewielkiej prędkości podbiło nam tył auta i wylądowaliśmy na przednim zderzaku. Była chwila wahnięcia i mogło nas jeszcze obrócić na koła, ale niestety przechyliło nas na dach. Uderzenie było tak delikatne, że nawet nie poczułem go na pasach bezpieczeństwa. Bardzo szybko się wygrzebaliśmy i Marek podbiegł do miejsca, gdzie błądziła cała czołówka. Niestety nikt nie chciał się zatrzymać i nam pomóc. Pierwsza załoga zatrzymała się dopiero po godzinie i udzieliła nam pomocy – za co bardzo jesteśmy wdzięczni. Cała akcja trwała zaledwie kilka minut. Ruszyliśmy na trasę, ale niewiele widzieliśmy. Okazało się, że mamy zbitą szybę, która ograniczała  widoczność, do tego doszło zmęczenie i niestety zagrzebaliśmy się w piaszczystej niecce. Szybko wyszedłem i rozłożyłem szyny do wyjeżdżania z piachu. Wtedy za szczytu wyjechał samochód, który w nas wpadł i urwał nam drzwi. Potem jeszcze spadła nam opona i musieliśmy zmieniać koło. To wszystko nas ekstremalnie wykończyło, ale jesteśmy na mecie i to jest najważniejsze – relacjonował Jacek Czachor.

 

 Dąbrowski w akcji. Zdjęcie Marcin Kin. 

 

W trzeciej eliminacji Pucharu Świata Dąbrowski z Czachorem są na siódmym miejscu i mają jeszcze szanse na punkty. Czasu zostało niewiele - rajd właśnie się kończy. 

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie