Ukryta kamera. W roli głównej: Sebastian Vettel

Internetowe „wkręty” stają się coraz popularniejsze. Co chwila do sieci trafia film, na którym ktoś robi sobie przysłowiowe „jaja” z niewinnych ludzi. Tym razem w rolę „wkręcającego” wcielił się Sebastian Vettel.
Ukryta kamera. W roli głównej: Sebastian Vettel
04.12.2014

Takie filmy często są wykorzystywane jako reklamy. Tym razem dyrektora ds osiągów Infiniti wynajęła niemiecka firma handlująca oponami. Mistrza świata F1 przerobiono na typowego wschodniego Niemca. Jego wygląd określają doskonale słowa piosenki Kazika, Staszewskiego: „krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie” Tak ucharakteryzowany Vettel wcielił się w ciapowatego mechanika oddającego klientom ich Infiniti po wymianie opon. Ów mechanik, ma jednak dla nich uwagę: coś jest nie tak z ich samochodami. Na nieszczęście ofiar, owa usterka objawia się tylko przy ostrym upalaniu auta. I tu na pierwszy rzut oka życiowa pierdoła z warsztatu wulkanizacyjnego, zmienia się w drogową bestię. Zobaczcie jakie są reakcje klientów lipnego warsztatu. Niestety, jak przypuszczamy przez dosyć długą charakteryzację Vettela nie mamy okazji zobaczyć reakcji ofiar, gdy niemiecki kierowca wreszcie odkrył swoje prawdziwe oblicze. Szkoda.

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie