Kontrakt Vettela z producentem napoju energetycznego i sponsorowanym przez tą firmę teamem F1 został rozwiązany w zeszły piątek. I już tego samego dnia niemiecki kierowca pojawił się w Fiorano na testach nowego zespołu-Ferrari. Jednak na początku tygodnia Vettel stawił się w siedzibie swojego byłego zespołu, zaproszony na pożegnalną imprezę. Według nieoficjalnych informacji zabawa się udała. Jedzono precle, a czterokrotny mistrz świata został obdarowany zestawem filiżanek do espresso oraz czerwonymi kąpielówkami. Szefostwo zespołu Red Bull zapowiedziało również, że ich były kierowca otrzyma jeden z bolidów, którym startował. Jednak pojazd nie trafi do garażu kierowcy od razu. Dlaczego? Szef zespołu Christian Horner deklaruje jasno: “Nie chcemy, żeby nasz bolid i wykorzystane w nim technologie pomagały Ferrari.”