Trasę prologu rozpoczętej w sobotę imprezy wyznaczono na specjalnie do tego celu przygotowanym torze w samym centrum Abu Zabi. Zawodnicy rywalizowali w sąsiedztwie toru F1 zlokalizowanego na wyspie Yas.
Wśród kierowców samochodów bezkonkurencyjny był Hiszpan Nani Roma w Mini All4Racing. Załoga Orlen teamu w składzie Marek Dąbrowski/Jacek Czachor uzyskała trzeci czas. Adam Małysz pilotowany przez Rafała Martona na krótkiej, 2-kilometrowej trasie zajęli 6 miejsce.
- Pojechaliśmy w zasadzie bezbłędnie i to się przełożyło na dobry czas. Myślami jesteśmy jednak już na jutrzejszej trasie, gdzie będzie miało miejsce prawdziwe ściganie – Marek Dąbrowski.
W klasie motocykli triumfował Hiszpan Joan Barreda. Kuba Przygoński był siódmy. Odległe 46 miejsce, zajął drugi z Polaków Jakub Piątek.
- Pierwsza piętnastka miała prawo wyboru pozycji startowych do jutrzejszego etapu. Ja wybrałem 48 miejsce, podobnie wszyscy czołowi kierowcy zdecydowali się startować z końca stawki. Dzięki temu będziemy się mogli ścigać po przetartym szlaku – Kuba Przygoński.
Wśród kierowców quadów doskonałą formę potwierdził Rafał Sonik zajmując trzecie miejsce. W tej klasie najszybszy był Węgier Matyias Monaffi.
- To moje pierwsze kilometry oesów w nowym sezonie, dlatego zachowuję czujność i nie dociskam gazu na maksa. Dzisiaj była zaledwie rozgrzewka, bo prawdziwą pustynię i wydmy zobaczymy dopiero jutro – Rafał Sonik
W niedzielę zawodnicy pokonają 408 km, z czego nieco ponad 290 km stanowić będzie odcinek specjalny.