Kredensy w cwale, czyli znalezione na Facebooku

Prosta historia jakich wiele - noc, Facebook i archiwalny motorsport.
Kredensy w cwale, czyli znalezione na Facebooku
Zdjęcie: Youtube.com
23.11.2014
Rafał Jemielita

Znalazłem ten filmik przypadkowo. Ot przeglądałem nocą Facebooka, gdy nagle wpadł mi w ręce archiwalny cymes. Zobaczcie zresztą sami - Fiaty w akcji. "Kredensy" (lub jak kto woli "kanyt") wystawiono do takiej - ewidentnie socjalistycznej - pokazówki. Filmik jest krótki, jakość nie najlepsza, ale czujne oko wychwyci detale lotniska Bemowo. Sam wyścig odbył się tuż po rajdzie Warszawskim w roku 1977. Niewiele z tamtych czasów pamiętam (miałem 8 lat), a to oznacza nocne poszukiwania! Nie trwały długo. Na stronie krupa.info.pl znalazłem galerię zdjęć nieodżałowanego Leszka Małkowskiego, który wtedy fotografował "kredensy w cwale". Z tych zdjęć można wiele wyczytać. Po pierwsze było to Grand Prix FSO. Po drugie do jego rozpromowania przyłożył się solidnie telewizyjny magazyn "Tylko w niedzielę", który ja i moi równolatkowie na pewno oglądali w telewizji. Na najwyższym stopniu podium stanął sam Guy Frequelin. Znacie? Pewnie, że każdy fan motorsportu zna Francuza, który jeździł kiedyś z Jeanem Todtem u boku, a później został szefem rajdowego teamu Citroena. Drugie miejsce zajął w niej Błażej Krupa, który wtedy nie tylko rajdował, ale również brał udział w wyścigach. Andrzej Jaroszewicz, gwiazdor teamu z FSO nie dojechał do mety – dachował. Chcecie wiedzieć jeszcze więcej? Jest 3 w nocy, a ja wciąż dłubię w sieci w poszukiwaniu tamtych lat. Jeśli cierpicie na bezsenność - naczelny poleca Facebooka.  

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie