Ferrari California T i Fabian Oefner – spotkanie sztuki z nauką

Fabian Oefner, szwajcarski artysta eksperymentalny znany z tworzenia niesamowitych ujęć zjawisk fizycznych trudnych do dostrzeżenia „nieuzbrojonym” okiem wziął na warsztat nowe Ferrari California T. Poniżej przedstawiamy imponujący efekt jego pracy.
Ferrari California T i Fabian Oefner – spotkanie sztuki z nauką
22.10.2014
Matys Mularczyk
Feeria barw opływających karoserię Californii T. Fot. Ferrari USA

19 października zakończyła się ekspozycja BMW Art Cars w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej (pisaliśmy o tym tutaj). BMW już kilka dekad temu rozpoczęło poszukiwania wspólnego mianownika sztuki i motoryzacji, jednak twórcy dla których bawarskie auta stanowiły płótno próbując oddać emocje towarzyszące motoryzacji i motorsportowi zasadniczo korzystali z tradycyjnych technik artystycznych. Fabian Oefner, szwajcarski artysta eksperymentalny, do projektu realizowanego wspólnie z Ferrari podszedł w zupełnie inny sposób. Po najlepszym możliwym zapoznaniu ze swoim tworzywem doszedł do wniosku, że auto stworzone przez firmę z Maranello samo w sobie jest dziełem sztuki, a uzupełnić je może jedynie poprzez ukazanie emocji związanych z przyspieszeniem nowej Californii. Niemniej jednak jego podejście było bardzo naukowe i związane z pracochłonnymi przygotowaniami.

 

Farba w ujęciu makro. Fot. Ferrari USA

 

Zbliżenie na szybę pokrytą farbą. Fot. Ferrari USA

 

Tak natryskiwano farbę UV w tunelu aero. Fot. Ferrari USA

Zamysł polegał na tym, że samochód miał zostać pokryty kolorowymi farbami UV, przy czym pędzel miał stanowić wiatr. Było to możliwe, ponieważ Ferrari posiada bardzo wydajny tunel aerodynamiczny mogący wytworzyć wiatr wiejący z ogromnymi prędkościami, w tym przypadku ponad 150 mil na godzinę (prawie 250 km/h). Natryskiwana i podświetlona lampami ultrafioletowymi farba w przepiękny sposób rozlała się po karoserii ukazując dosadnie pracę jaką wykonuje powietrze opływające karoserię pojazdu przy dużej prędkości. Efekt zapiera dech w piersiach i przynajmniej według nas, doskonale oddaje podniecenie związane z przyspieszeniem superauta. Ostateczną ocenę zostawiamy jednak wam – sądzicie, że F. Oefner osiągnął zamierzony cel?

 

 

 

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie