Jedno jest pewne, Ford będzie miał nie byle jakich rywali. Pierwszy w kolejce jest Opel Insignia, który w tym roku przeszedł bardzo pozytywnie odebrany face-lifting, skutkiem czego bardzo dużo wad wieku dziecięcego tego modelu odeszło w niepamięć. Kolejnym mocnym zawodnikiem jest również bardzo dobrze prezentująca się Mazda 6, oraz nieco z boku trzymająca się Skoda Superb. Jak natomiast ma się do nich Ford?
Bazowa wersja o nazwie Ambiente Plus, dostępna od 89.900 zł, będzie napędzana tylko i
wyłącznie 1,5-litrowym benzynowym silnikiem EcoBoost. Jest to nieco większy brat jednostki 1.0 EcoBoost, która przez ostatnie trzy lata z rzędu otrzymuje nagrodę Engine Of The Year. Decydując się na bardziej doposażoną wersję o nazwie Gold Edition, którą szczerze rekomendujemy, także będziemy mieli ograniczony wybór jeśli chodzi o jednostki benzynowe. Ford za 96.190 zł niestety nie daje klientom pola manewru w tym aspekcie. Nie bądźmy jednak marudni, bo EcoBoost, mimo iż 1,5-litrowy dysponuje mocą 160KM i może pochwalić się średnim spalaniem na poziomie 5,8l/100km. Co więcej, biorąc pod uwagę ten silnik mamy do wyboru 6-biegową skrzynię ręczną lub automat.
Jeśli natomiast pragniemy większej, 2-litrowej "motorowni" i odrobinkę więcej dodatków z listy opcji, musimy opróżnić sakiewkę i położyć na stół co najmniej 120.600 zł. To dość duża różnica w stosunku do tak samo wyposażonego Mondeo w silnikiem 1.5, którego cena wynosi 103.000 zł, aczkolwiek 2-litrowa jednostka jest dostępna tylko i wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów, co dla niektórych może być przeważającym argumentem. Ostatnią opcją, dostępną z zautomatyzowaną skrzynią SVT, jest samochód z napędem hybrydowym. Jednak tutaj wydamy nie mniej niż 122.000 zł.
Owszem, dlaczego nie. Tak długo jak mamy przygotowane co najmniej 95.000 zł na wersję bazową z 1,6-litrowym TDCi o mocy 115KM. Jest to jedyna jednostka, która spełnia wymagania emisji spalin Euro V na tle Euro VI we wszystkich pozostałych opcjach. Mocniejszym, aczkolwiek nie bardziej paliwożernym, rozwiązaniem jest wybór 2-litrowego silnika wysokoprężnego o mocy 150 bądź 180KM. Ten jest już dostępny z manualną i automatyczną skrzynią biegów PowerShift. We wszystkich przypadkach średnie spalanie nie przekroczy 5l/100km. Brzmi ciekawie.
Różnice między poszczególnymi wersjami wyposażenia standardowego oscylują w granicach
7.000 zł. W bazowej wersji Ambiente Plus otrzymamy wszystko co niezbędne i parę gadżetów w myśl zwiększenia bezpieczeństwa, ale to na tyle. Naprawdę warto przynajmniej przemyśleć zdecydowanie się co najmniej na wersję Gold Edition. Nie mniej jednak na uwagę zasługuje system Ford MyKey, który jest dostępny już w podstawowej wersji. O co chodzi? Sprawa jest bardzo prosta. Będąc rodzicem, którego pociecha stawia pierwsze kroki po zdaniu egzaminu na prawo jazdy, możemy ustawić pewne blokady jeśli pożyczymy Juniorowi samochodu. Do dyspozycji rodzica jest ograniczenie prędkości, głośności systemu audio, blokada możliwości wyłączenia systemów bezpieczeństwa takich jak kontrola trakcji, a co najważniejsze zablokowanie możliwości uruchomienia samochodu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Za to Ford zasługuje na najszczersze słowa uznania. Ale na szczęście nie wymyślili tego wcześniej, kiedy to ja musiałem pożyczać samochód od rodziców.