Japoński rząd właśnie umożliwił producentom aut stosowanie układu kamer i wyświetlaczy w miejsce tradycyjnych lusterek. Co więcej, według "Automotive News" pierwszy model z takim rozwiązaniem zostanie pokazany jeszcze w tym roku.
Czy stosowanie kamer i wyświetlaczy jest lepsze niż używanie tradycyjnych lusterek? Zdania są podzielone. Z jednej strony kamery dają szersze pole widzenia, dzięki czemu można wyeliminować tzw. martwy punkt, są lżejsze i nie zajmują tyle miejsca, dzięki czemu można zredukować opór aerodynamiczny pojazdu. Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzą natomiast, że powoduje ono dalsze skomplikowanie układów elektrycznych i w razie awarii naprawa urządzeń wiąże się ze sporymi wydatkami.
Sprawdź też: Kanadyjski wynalazca zaprezentował wielokierunkowe koła
Producenci aut już wcześniej pracowali nad elektronicznymi zamiennikami lusterek, jednak w większości krajów na świecie używanie podobnych urządzeń w normalnym ruchu jest niezgodne z prawem. Japonia właśnie przetarła szlak, więc wszystko wskazuje na to, że podobne zmiany w prawie pojawią się w innych krajach na świecie.