HUD czyli Head Up Display, a po naszemu wyświetlacz przezierny, to urządzenie zaimportowane z lotnictwa. Tam już od lat służy do wyświetlania przed pilotem najpotrzebniejszych danych, oraz przede wszystkim celownika. W samochodach taki wyświetlacz ma nieco bardziej pacyfistyczne zadanie i podaje zazwyczaj aktualną prędkość oraz wyświetla najważniejsze komunikaty.
Tymczasem z pomocą dla posiadaczy reszty samochodów przychodzą nowe technologie w postaci telefonu z ekranem dotykowym. W AppStore i Sklepie Play można znaleźć dziesiątki aplikacji, które zasymulują nam HUD w naszym aucie. My sprawdziliśmy dwie: Navier HUD i Vision HUD. Obie posiadają milion opcji, od zmiany koloru czcionki, przez różne skórki, wyświetlanie przychodzących SMSów etc. Pierwsza z nich ma również nawigację, której graficzne wskazówki (w płatnej wersji) może rzucić nam na szybę.
Jedyne co musimy mieć, to smartfon lub tablet i podkładka antypoślizgowa. Umieszczamy aparat na niej na podzsybiu i voila! Wreszcie można się poczuć jak pilot myśliwca, lub co najmniej kierowca SAABa 9-5 NG czy Audi RS6.