Do czego prowadzi krótkowzroczność oszczędzających na ubezpieczeniu OC?

W Polsce ubezpieczenie komunikacyjne odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkową polisą wykupywaną przez właściciela pojazdu. Ubezpieczenie przypisane jest do samochodu, a nie osoby kierowcy. Jego ceny uzależnione są od wielu zmiennych, ale generalnie należy zapłacić roczną składkę na OC w wysokości kilkuset złotych. Niemniej niektórzy kierowcy, chcąc zaoszczędzić, rezygnują z polisy OC. Do czego to prowadzi?
Do czego prowadzi krótkowzroczność oszczędzających na ubezpieczeniu OC?
23.05.2014
Źródło/Foto: Mat. prasowe

Wysokość składki a kary za brak OC

Według raportu serwisu mfind.pl, za OC można zapłacić mniej niż 300 zł. Czy warto zatem oszczędzać i nie opłacać obowiązkowego ubezpieczenia OC, narażając się przy tym na przykre konsekwencje natury finansowej? Według danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego aż 250 tys. kierowców w Polsce sądzi, że chyba tak, skoro nie opłaca składki na OC. Tymczasem za brak OC UFG może nałożyć na właściciela pojazdu karę finansową w wysokości 3660 zł za samochód osobowy i 5040 zł za samochód ciężarowy.

Jeśli kierowca spóźnił się z opłaceniem ubezpieczenia OC nie więcej niż 3 dni, będzie musiał zapłacić karę w wysokości 20% stawki wskazanej powyżej. Spóźnienie do dwóch tygodni zredukuje karę finansową o połowę.

W rzeczywistości nawet najwyższa ponad 5 tysięczna kara za brak OC jest niewielka w porównaniu z wydatkami, na jakie naraża się właściciel nieubezpieczonego pojazdu.

 

Odszkodowanie opłaci kierowca

Jeśli jadąc nieubezpieczonym w ramach polisy OC pojazdem, spowodujemy wypadek, nie możemy korzystać z ochrony ubezpieczeniowej ze strony zakładu ubezpieczeniowego. Oszczędność na składce na OC może wywołać konieczność uiszczenia wysokiego odszkodowania dla ofiar w kolizjach drogowych. Kierowcy, których nie chroni polisa, muszą często do końca swojego życia spłacać odszkodowanie ‒ zwłaszcza jeśli do wypadku dochodzi poza granicami Polski, a osoby biorące w nim udział doznają ciężkich uszkodzeń ciała.

W pierwszej kolejności szkody te pokrywa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który później występuje z żądaniem do sprawcy wypadku o zwrot wypłaconej kwoty odszkodowania. Zatem oszczędność kilkusetzłotowa na składce może być krótkowzroczna i kierowca nigdy nie powinien ryzykować jazdy samochodem bez ważnego ubezpieczenia.

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie