Pozostajemy u naszych wschodnich sąsiadów. Dzisiejszy film pokazuje znaną u nas Tavrię, produkowaną w Zaporoskich Zakładach Samochodowych na obecnej Ukrainie. Rodziła się w bólach wiele lat, produkcję seryjną rozpoczęto pod koniec lat 80-tych. Wtedy padający kolos na glinianych nogach zwany ZSRR potrzebował dewiz jak ryba wody. Starano się więc, za wszelką cenę promować rodzime produkty na zachodzie. W ten sposób powstała ta reklamówka sławiąca rzekomą oszczędność, samochodu zwanego u nas potocznie "Nataszą". Niestety, mijanie się z prawdą jeśli chodzi o paliwożerność i niska jakość wyrobów z Ukrainy, nie pomogła Tavrii zawojować zachodnich rynków.