Biuro projektowe i połączona z nim szkoła projektowania istnieją na terenie fabryki Opla od 1964 roku. To właśnie wtedy władze niemieckiego koncernu zainspirowane przez firmę matkę-General Motors-postanowiły stworzyć miejsce w którym tworzone będą pomysły i koncepcje niemieckich samochodów. Równocześnie ze stworzeniem studia, które zajęło się przygotowywaniem pojazdów do produkcji podjęto decyzję o utworzeniu tak zwanego Advanced Studio czyli miejsca, którego pracownicy zajmowali się tylko i wyłącznie opracowywaniem koncepcji, które w dalekiej przyszłości mogą zostać wdrożone do produkcji. Advanced Studio zostało ulokowane w budynku N10. Było to najlepiej strzeżone miejsce na terenie całej fabryki. Zwykło się mówić, że łatwiej dostać się do Fort Knox niż do „dziesiątki”.
Z okazji 50-lecia istnienia mogliśmy zwiedzić te niedostępne miejsca i popatrzeć w jaki sposób powstają samochody. Zanim jednak dotarliśmy do miejsca w którym inżynierowie wymyślają samochody przyszłości odbyliśmy wycieczkę w czasie, żeby zobaczyć jak nad autami pracowano kiedyś.
Pierwszym etapem jest pomysł, idea, jakieś mgnienie, które sprawia, że grupa ludzi wpada na pomysł stworzenia czegoś, co teraz wydaje się nierealne a kiedyś może będzie powszechne. Pomysł rozwijają rozmowy na podstawie których graficy tworzą szkice i kolorowe rysunki. Setki rysunków. Jest na nich sylwetka auta w dziesiątkach wersji oraz poszczególne detale wewnętrzne i zewnętrzne.
Gdy udało się w końcu dopracować najdrobniejsze szczegóły do pracy przystępowali projektanci, którzy przygotowywali projekt pojazdu. To właśnie moment w którym artystyczne wizje były weryfikowane pod kątem codziennego wykorzystania. Dzięki obliczeniom, wtedy wykonywanym ręcznie, dopracowywano każdy detal. Wysokość, szerokość, odległość manetki od kierownicy-dokładne rysunki techniczne w skali 1 do 1 powstawały tygodniami.
Gdy schematy były gotowe nadchodził czas na stworzenie modelu. Na początek małego, w skali 1 do 10. Wtedy dopracowywano poszczególne detale.
Każdy kolejny model był większy, aż ostatecznie powstawał taki, który nie różnił się wymiarami od prawdziwego samochodu. Jego tworzenie było ciężką fizyczną pracą. Na drewniany stelaż nakładano kilkadziesiąt kilogramów gliny, którą mozolnie modelowano za pomocą prostych narzędzi.
Dopiero po zakończeniu tego etapu prac można było zobaczyć jak wygląda pomysł w naturalnej wielkości.
Jednak to wciąż był koniec. Gdy znany był już kształt auta rozpoczynały się prace nad wnętrzem. Tutaj każdy element musiał być podporządkowany ergonomii.
Podobnie jak w przypadku karoserii powstawały kolejne modele, które pracownicy studia testowali sami.
Kolejnym etapem było przygotowanie gotowego modelu, w formie przypominającej współczesne samochody koncepcyjne prezentowanych podczas targów. W Advanced Studio na przestrzeni lat powstawały modele, które stawały się inspiracją dla konstruktorów tworzących modele, które codziennie widujemy na drogach. Jednak większość pomysłów nie doczekała się realizacji. Jeszcze.