Mercedes C 180 T: ociężały luksus

Bardzo praktyczne i niezwykle luksusowe kombi z gwiazda na masce swoja największą wadę ukrywa pod maską.
Mercedes C 180 T: ociężały luksus
10.05.2015
Michał Trocki

Samochód rzuca się w oczy. Od razu widać, że kosztował sporo. 18-calowe felgi o ciekawym wzorze i kolorystyce, interesujący body kit sprawiają, że głowy przechodniów bardzo często odwracają się w kierunku klasy C.

 

 

Podobnie jest we wnętrzu. Projektanci idealnie połączyli elegancję ze sportowymi akcentami. Wszystkie elementy zostały precyzyjnie spasowane i patrząc na deskę rozdzielczą nie mamy wątpliwości, że samochód którym jedziemy wart jest sporo kasy.

 


Jako że testowany egzemplarz to wersja kombi ważne są również kwestie praktyczne. Przednie fotele-jak to zwykle w Mercedesach bywa-są niezwykle wygodne.  Tylna kanapa również i spokojnie zmieszczą się na niej osoby mierzące ponad 180 cm. wzrostu. Spory jest również bagażnik-jego objętość wynosi 485 litrów. To co prawda ciut mniej niż u konkurencji, jednak wystarczająco dużo jak na auto tej klasy.

 


Pod maskę testowanego auta trafił turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra. Moc 156 KM, moment obrotowy 250 Nm. W rzeczywistości, jak i na papierze te wartości nie powalają. O ile w mieście samochodem możemy przemieszczać się żwawo (8,7 sek do 100 km/h) to osiągnięcie wyższej prędkości wymaga już odrobiny cierpliwości. Przeraża również dźwięk silnika, który pracuje jak uszkodzony odkurzacz. Szkoda, że inżynierowie zapomnieli o tym niezwykle ważnym dla większości kierowców aspekcie jakim jest gang silnika. Apetyt klasy C na paliwo jest umiarkowany. Producent deklaruje co prawda średnie spalanie w wysokości 5,9 litra, jednak podczas testu udało się osiągnąć wyższe-wynoszące 8,5.

 


Największą zaletą klasy C jest sposób w jaki się prowadzi, cierpliwie wybaczając kierowcy jego błędy, oraz zawieszenie. Zmiana jego charakterystyki z komfortowej na sportową daje tak wielką różnicę, że można odnieść wrażenie, że przesiedliśmy się do innego samochodu.


Ceny modelu C180 T-czyli wyposażonego w najsłabszy silnik zaczynają się od 135 000 złotych, jednak bez problemu za jego doposażenie zapłacimy dodatkowe 100 000 złotych.

250 000 złotych-bo na tyle wyceniony został testowany samochód to sporo jak na auto tej klasy. Należy jednak pamiętać, że za te pieniądze dostajemy auto klasy premium, wyposażone praktycznie we wszystkie gadżety, jakie można zainstalować w samochodzie. Gdybym ja konfigurował to auto to zamiast kilku bajerów wybrałbym silnik pozwalający bez stresu wyprzedzać auta na jednopasmowej drodze.

Polecane wideo

Mercedes C 180 T: ociężały luksus
Mercedes C 180 T: ociężały luksus - zdjęcie 1
Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie