Ekologia. Przeklęte słowo. Wszyscy wiedzą, że oszczędzać trzeba, ale to nie samochody – i tego jestem pewien na 200 procent – generują największą chmurę gazów cieplarnianych. Rozumiem, że przeginać pały nie wolno, bo przecież zapasy ropy kiedyś się skończą. Rozumiem, że nikt nie chce żyć w spalinach, bo to nie jest zdrowe. Ale dalibóg więcej smrodu wytwarzają krowy i świnie, które wcinamy codziennie w postaci przetworzonej w wędliny i obiadowe kotlety!
Ekologia kojarzy mi się z hipokryzją oraz kolesiami, którzy przekonują innych, że sikanie pod prysznicem pomoże wysuszonej na pień Somalii. – Oszczędzisz wodę w kranie, oszczędzisz świat - nawołują. Bzdura! Nie wierzę w to i tyle. Nie wierzę również w eko-motoryzacje. Dlaczego? Bo jakiś czas temu jeździłem starym VW Polo, który palił TYLE SAMO, co nowoczesne auta z katalizatorami, filtrami i Bóg wie czym jeszcze. Teraz jeżdżę zabytkowym Mercedesem z automatem, na gaźniku i samochód pali 9 litrów na setkę w mieście. Dużo? Tyle samo, co tzw. eko-maszyny. A przyjemność jednak większa, bo samochody robili kiedyś wściekle fajne.
I tu muszę przerwać redaktorski wywód. BMW i8 – choć nowoczesne i XXI-wieczne – mógłbym mieć. Dodam też od razu od siebie, że nie z powodu niskiego (deklarowanego przez producenta) zużycia paliwa. Ten samochód wybieram dla sylwetki, która pozostanie atrakcyjna i za 20 lat.
I dla tego jak to cudo się prowadzi. Jestem pozytywnie zaskoczony, że ten projekt tak się udał i że żaden księgowy nie maczał w tym palców. Za kierownicą i8 jest drogo, luksusowo, szybko i jeszcze człowiek skupia na sobie wzrok wszystkich, którzy jadą obok.
Nikt nie gapi się na moją łysinę - dodam. Sylwetka tego BMW jest po prostu nieziemska. Włoch z Alfy Romeo na pewno tego auta by się nie powstydził. A że wsiada się ciężko? Ale nie uprzedzajmy faktów. Zapraszam na mały film nakręcony na ulicach Warszawy. Gruby facet plus samochód tak piękny jak najwspanialsza modelka z... Moskwy. Nie wiedzieliście, że tam są najpiękniejsze kobiety na świecie? Podobnie jak nie sądziliście, że hybrydowe BMW z silnikiem 3-cylindrowym będzie prowadzić się tak fajnie!
SILNIK | spalinowy 1499 cm3 i elektryczny 96 kW |
MOC | 362 KM |
MAKSYMALNY MOMENT OBROTOWY | 570 Nm |
SKRZYNIA | automatyczna |
ŚR. SPALANIE DEKLAROWANE | 2,1 l/100 km |
ŚR. SPALANIE OSIĄGNIĘTE | 11 l/100 km |
ZASIĘG NA SILNIKU ELEKTRYCZNYM | 37 km |
MASA | 1485 kg |
POJEMNOŚĆ BAGAŻNIKA | 150 l |
0-100 km/h | 4,4 s |
PRĘDKOŚĆ MAX | 250 kmh ograniczona elektronicznie |
CENA MINIMALNA | 573 900 zł |
CENA TESTOWANEGO MODELU | 700 000 zł |