Jak wygląda jazda rajdówką z zepsutym wspomaganiem kierownicy?

Jak wygląda jazda rajdówką z zepsutym wspomaganiem kierownicy?
08.08.2017
Łukasz Kuźmiuk

Każda awaria na rajdzie oznacza utratę cennych sekund w trakcie jazdy. Im ważniejszy element wozu ulega uszkodzeniu tym więcej czasu traci kierowca na zmaganie się z niesprawnym autem. Wydawać by się mogło, że awaria wspomagania układu kierowniczego nie powinna być zbyt dotkliwa, jednak w przypadku rajdówek jest inaczej. Nawet w zwykłej osobówce kierownica kręci się z dużym oporem, gdy wysiądzie układ wspomagający, a przecież w samochody używane w WRC są wyposażone także w napęd na wszystkie koła, szpery oraz bardzo przyczepne opony. To wszystko sprawia, że w takich sytuacjach nawet wysportowani rajdowcy mają problem z obracaniem kierownicą. Świetnie widać (i słychać) to na poniższym filmiku, którego bohaterem jest Mads Østberg biorący udział w Rajdzie Rzeszowskim. Po takiej przejażdżce siłownia jest już zbędna.

 

Przeczytaj też: Koniec WRC w Polsce?

 

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie