Chciał wysuszyć ubranie, spalił sobie samochód

Chciał wysuszyć ubranie, spalił sobie samochód
Fot. Policja
04.04.2017
Źródło/Foto: Mat. prasowe

W sobotę (1 kwietnia) 27-letni mieszkaniec gminy Serniki został poproszony przez swoich kolegów o zabranie ich znad rzeki Wieprz w miejscowości Rokitno. Mężczyzna pojechał swoim Audi we wskazane miejsce, jednak kiedy szukał znajomych jego auto ugrzęzło w rozpadlinie. Kierowca próbował je uwolnić odkopując ziemię, ale jak się okazało, nieskutecznie. Ubrudzony błotem postanowił umyć się w rzece, a przy okazji nieco obmyć ubranie. Nie chcąc w takim stanie wsiadać do auta rozpalił ognisko w celu wysuszenia garderoby. Co działo się później? Silny wiatr bardzo szybko rozprzestrzenił ogień po suchej trawie i przeniósł go w pobliże samochodu, który zaczął się palić. 27-latek próbował jeszcze ratować pojazd używając gaśnicy jednak siła żywiołu okazała się większa i pojazd doszczętnie spłonął.

 

Sprawdź też: Potrącenie rowerzystki - nagranie z monitoringu miejskiego

 

Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że w chwili zdarzenia mężczyzna miał we krwi 1,8 promila alkoholu. Mundurowi ustalają teraz czy w takim stanie przyjechał już na miejsce zdarzenia.

 

Fot. Policja

Polecane wideo

Komentarze
Ocena: 5 / 5
Polecane dla Ciebie